poniedziałek, 18 czerwca 2012

Torebki Słoń Torbalski dla wyjątkowych dziewczyn :-)

Kilka lat temu natknęłam się na allegro na śliczną torebkę, wyjątkowo dopracowaną, która w pełni zaspokajała mój modowy gust. Przejrzałam wszystkie produkty sprzedającego, jednak torebkę tego rodzaju posiadał tylko jedną, więc postanowiłam, że i tym razem w poszukiwaniach czegoś wyjątkowego pomoże mi google. Nie myliłam się :-)

Szybko okazało się, że unikatowe torebki projektowane i szyte są od 1997 w moim ukochanym Krakowie. Ich główną zaletą jest to, że są unikatowe, produkowane często w ilości kilka lub kilkanaście sztuk, więc możemy być pewne, że nikt w promieniu kilkunastu kilometrów może nie mieć nawet podobnej do naszej torebki.
Wszystkie z tych torebek wykonane są ręcznie, ze skóry naturalnej, zdobionej na wiele różnych sposobów.
Najważniejszymi zaletami, które są ważne dla mnie jest to, że torebki są wyjątkowo pojemne i niezniszczalne. Ceny torebek wynoszą od około 200 do 400zł, a ich cena uzależniona jest od wielkości torebki i modelu. Dla osób oszczędzających w outlecie bardzo często pojawiają się torebki w cenach o kilkadziesiąt złotych niższych. Gdy uważnie śledzimy gazety, np. obecny numer Zwierciadła lub facebookową stronę Słonia, przy odrobinie inwencji i szczęścia, możemy stać się posiadaczkami tej oto pięknej torebki :-)


Więcej o nich można się dowiedzieć ze stron:












Obecnie jestem posiadaczką dwóch torebek słonia i planuję kupić kolejną, tym razem większą, która zmieści również format A4, ponieważ w tych, których jestem posiadaczką zmieści się on tylko po zgięciu. Oto moje cudeńko, drugiego niestety nie mam możliwości zrobić w tej chwili zdjęcia, ale myślę, że niebawem się tu pojawi :-)





Recenzja kulinarna- Duo Penotti Dippi krem orzechowy z ciastkami

Postanowiłam zrobić sobie słodyczowy odwyk, od dzisiaj do niedzieli. Do słodyczy zaliczę wszelkie czekolady, batoniki, chipsy, lody w czekoladzie [pozwalam sobie na Big Milka] i wszystko, co przyjdzie mi głupiego do głowy, czas o siebie zadbać, a wiem, że można :-) Słodyczowy odwyk czas zacząć dzień 1/7.
Ostatnio robiąc zakupy w Almie znalazłam takie oto słodyczowe cudeńko, ale czy będzie moim cudeńkiem w dalszym ciągu?

Napisy i sam wygląd opakowania niezwykle kusi. :-)






Myślę, że niestety nie i że dalej muszę szukać swojego słodyczowego hitu, ale już po odwyku.
Cena jest niestety duża, bo 4 zł za kilka min przyjemności jest już tabliczką Wedlowskiej czekolady. Do smaku kremu nie mam zastrzeżeń, natomiast ciasteczko samo w sobie jest troszeczkę za słone, jednak w połączeniu z kremem smak jest bardzo dobry. Konsystencja nie budzi moich zastrzeżeń, krem nie spływa, ani nie jest twardy jak kamień. Muszę poszukać czegoś bardziej odpowiedniego, a do tego czasu realizować odwyk :-)

Recenzja kosmetyczna- Delia Cosmetics Żel-korektor do brwi

Idąc na studniówkę myślałam w jaki sposób rozwiązać problem henny, ile dni przed studniówką ją zrobić lub iść do kosmetyczki, by nie była ani za jasna, ani za ciemna. Pójście bez nie wchodziło w grę, ponieważ moja oprawa oczu jest tak jasna, że z reguły niewidoczna. Jednak z problemu wybrnęłam w inny sposób. Kupiłam żel-korektor do brwi firmy Delia. Od tego czasu nie wyobrażam sobie gimnastykować się przed lustrem z henną i martwić o kolor, jaki uzyskałaby kosmetyczka.


Co mówi producent?Unikalny produkt przeznaczony do pielęgnacji brwi, jako jedyny zapewnia jednocześnie przyciemnienie, nabłyszczenie, odżywienie i optyczną regulację brwi. Żelowa konsystencja oraz specjalna opatentowana trójkątna szczoteczka sprawia, że korektor jest wyjątkowo wygodny, szybki i łatwy w użyciu.

Co mówię ja?Działaniem produktu jestem zachwycona. Pozwala szybko uzyskać efekt przyciemnienia i wyregulowanych brwi, niwelując efekt nienaturalności. Nie skleja, nie ma duszącego zapachu, a szczoteczka nie drapie brwi, co było dla mnie bardzo ważne. Efekt trzyma się praktycznie do demakijażu, więc nie trzeba go stale poprawiać. Zaraz po aplikacji sprawia wrażenie, że brwi zostaną mokre, jednak żel bardzo szybko wysycha i tworzy efekt henny. Pozwala on wymodelować i nabłyszczyć brwi, gdy nie mamy obecnie możliwości pójścia do kosmetyczki. Żelowa konsystencja ułatwia aplikację Korektor nie jest ani zbyt wodnisty, ani bardzo galaretowaty. Na dodatek opakowanie jest bardzo wydajne, 9 ml w cenie 9 zł zostało przeze mnie zużyte 1/3 objętości od grudnia przy praktycznie codziennym użytkowaniu. Produkt jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych, ja zakupiłam czarną, ponieważ jeszcze wtedy nie wiedziałam o istnieniu koloru brązowego. Gdy zużyję opakowanie, mam zamiar zakupić kolor brązowy, ponieważ bardziej będzie pasował do koloru moich włosów. Makijaż bez korektora stał się dla mnie niemożliwy do przyjęcia, chyba, że akurat mam świeżą hennę, ale powoli odchodzę od jej robienia, ponieważ produkt w pełni zaspokoił potrzebę przyciemnienia oprawy oczu. 





Po użyciu produktu brwi mają naturalny, niewulgarny efekt henny :-)